Przez umowę o roboty budowlane Wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej. Inwestor z kolei zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Umowa o roboty budowlane jest umową odpłatną, mającą charakter zobowiązania rezultatu. Zgodnie z przepisami Prawa budowlanego roboty budowlane to budowa, a także prace polegające na przebudowie, montażu, remoncie lub rozbiórce obiektu budowlanego. Rodzaje umów budowlanych: umowa o generalną realizację inwestycji, umowa o generalne wykonawstwo, umowa o wykonawstwo częściowe, umowa podwykonawcza.
Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
Umowa o dzieło uregulowana jest w tytule XV księgi trzeciej KC vide art. 627 – 646 KC. Z kolei umowa o roboty budowlane jest przedmiotem tytułu XVI księgi zobowiązań vide art. 647 – 658 KC. Z uwagi na historyczny rodowód umowy o roboty budowlane, umowę tę w pewnej mierze regulują też przepisy umowy o dzieło. Jak bowiem stanowi art. 656 § 1 KC, do skutków opóźnienia się przez wykonawcę z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu albo wykonania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu, stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło. SN w Wyroku z dnia 11.01.2002r, sygn. akt.: III CZP 63 / 01 opowiedział się za odrębnością omawianych umów. SN uznał, że umowa o roboty budowlane wywodzi się historycznie z umowy o dzieło, jednak stanowi odrębny typ umowy i nie jest podtypem umowy o dzieło. Za poparciem takiego stanowiska SN powołał m.in. argument, iż odpowiednie stosowanie przepisów umowy o dzieło do umów o roboty budowlane ma ograniczony zasięg. Również w późniejszych orzeczeniach, (o czym będzie mowa poniżej) SN opowiadał się za odrębnym traktowaniem obu umów, jako umów nazwanych. Wskazano dwie specyficzne cechy odróżniające obie umowy:
- przy umowie o roboty budowlane istotna jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań prawa budowlanego;
- przy umowie o roboty budowlane występuje szczególne powiązanie podmiotowe – inwestora i wykonawcy.
Dokonanie rozróżnienia między umową o dzieło, a umową o roboty budowlane ma w praktyce niezwykle istotne znaczenie, szczególnie w sporach o wynagrodzenie z tytułu zapłaty za wykonane roboty. Ustalenie właściwego charakteru prawnego umowy będzie nierzadko przesądzać o możliwości dochodzenia roszczeń. Jednak rozróżnienie umowy o dzieło od umowy o roboty budowlane nie jest niestety prostą sprawą, a posiłkowanie się dorobkiem judykatury i doktryny może się okazać niewystarczające z uwagi na niejednolitość głoszonych tam poglądów. Nie należy, więc dokonywać generalizowania i przyjmować a priori, że każde wykonanie prac podwykonawczych na rzecz wykonawcy robót budowlanych stanowi umowę o roboty budowlane. Każdą umowę należy analizować indywidualnie, w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego.
Kryterium odróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło nie będzie stanowiło nazwanie stron umowy (inwestor – wykonawca, czy wykonawca – podwykonawca), lecz rozmiar przedsięwzięcia, zastosowanie dokumentacji projektowej, przekazanie terenu budowy (lub jego wyodrębnionej części) vide Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 20.03.2012r, sygn. akt.: I ACa 1564 / 11 oraz Wyroku SN z 07.12.2005 r, sygn. akt.: V CK 423 / 05.
Wskazówek dotyczących rozróżnienia umowy o dzieło od umowy o roboty budowlane dostarcza w pierwszej kolejności wyrok TK z dnia 15.12.2009r sygn. akt.: P 105 / 08, Dz.U. 2009, Nr 218, poz. 1703. W ramach kompetencji kontrolnych, TK badał zgodność z Konstytucją art. 647, 6471 § 4 oraz art. 658 KC. Wątpliwość dotycząca zgodności z Konstytucją tych przepisów powstała z uwagi na brak możliwości wskazania istotnych cech odróżniających umowę budowlaną od umowy o dzieło, przy czym proponowane przez judykaturę i doktrynę kryteria odróżniające, takie jak np. przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, któremu z reguły towarzyszy wymóg projektowania i zinstytucjonalizowany nadzór, ani też kryterium oceny inwestycji stosownie do wymagań prawa budowlanego nie były możliwe do na tyle jednoznacznej interpretacji, aby uczestnik obrotu gospodarczego mógł bez trudu określić konsekwencje swojego postępowania. TK uznał ostatecznie te przepisy za zgodne z Konstytucją. Odnosząc się do cech wyróżniających umowę o roboty budowlane, TK wskazał, że umowa budowlana jest podtypem umowy o dzieło, do której zresztą w niektórych kwestiach się odwołuje. Wiadomym jest, że umowy o dzieło mogą dotyczyć najróżniejszych „dzieł” mieszczących się w najszerzej pojętym kręgu ludzkiej aktywności, w tym do dzieł o bardzo wysokim stopniu skomplikowania i znaczącej wartości materialnej. TK zwraca jednak uwagę, że jeśli dzieło takie polegać miałoby na wykonaniu robót budowlanych, to strony mogą związać się specjalną umową – umową budowlaną. Decydujące znaczenie dla kwalifikacji prawnej konkretnej umowy, jako umowy o dzieło albo umowy budowlanej – będzie, zatem miał jej przedmiot, to jest dzieło, które na jej podstawie ma zostać wykonane.
TK odwołał się w tym zakresie do Wyroku SN z dnia 25.03.1998r sygn. akt.: II CKN 653 / 97, zgodnie, z którym rozróżnienia między umową o dzieło a umową o roboty budowlane należy szukać w ich cechach przedmiotowych. W podobnym tonie SN wypowiedział się też w uzasadnieniu Uchwały z dnia 11.01.2002r, sygn. akt.: III CZP 63 / 01, w przywołanym już powyżej Wyroku z dnia 07.12.2005r, sygn. akt.: V CK 423 / 05 oraz w Wyroku z dnia 18.05.2007r., sygn. akt.: I CSK 51 / 07.
TK w przywołanym wyroku z dnia 15.12.2009 r. wskazał także, że KC nie definiuje wprawdzie pojęcia „roboty budowlane”, jednak nie oznacza to bynajmniej, że jest to pojęcie obce systemowi prawnemu. Ustawodawca określił, bowiem treść tego pojęcia w ustawie z dnia 07.07.1994r – Prawo budowlane. TK zauważa, że samo dookreślenie pojęcia robót budowlanych nie jest wystarczające, by ustalić treść art. 647 KC, a tym samym wyraźnie przesądzić, które roboty stanowić mogą przedmiot szczególnej umowy budowlanej, a które – z różnych powodów – mogą być „tylko” przedmiotem umowy o dzieło. Podkreśla jednak, że w sytuacji, w której przepis Kodeksu cywilnego funkcjonuje w niemal niezmienionym kształcie przez prawie pół wieku i doczekał się bogatego orzecznictwa i wnikliwych opracowań doktrynalnych, trudno dopatrywać się w nim wadliwości, która miałaby skutkować uznaniem go za niezgodny z Konstytucją. Analogiczne stanowisko jak w Wyroku z dnia 15.12.2009r, TK przedstawił już wcześniej w swoim Wyroku TK z dnia 27.11.2006r. sygn. akt K, 47 / 04 w którym orzekł, że umowa o roboty budowlane jest podtypem umowy o dzieło.
Do tego poglądu nawiązuje w swoich orzeczeniach SN, precyzując, że umowa o roboty budowlane dotyczy większych przedsięwzięć o zindywidualizowanych właściwościach fizycznych i użytkowych, którym co do zasady towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór vide Wyrok SN z dnia 26.09.2012r sygn. akt.: II CSK 84 / 12.
Umowa o roboty budowlane ma, zatem dotyczyć większego przedsięwzięcia, które zostało określone przez ustawodawcę w art. 647 KC mianem obiektu. Zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego obiekt to budynek lub zespół budynków użyteczności publicznej; także urządzenia terenowe. Z kolei ustawa z 07.07.1994r Prawo budowlane (Dz. U. 2013, poz. 1049) definiuje w art. 3 pkt 1 pojęcie obiektu budowlanego, jako budynku wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi, budowli stanowiącej całość techniczno – użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami oraz obiektu małej architektury. Należy jednak podkreślić, że zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury przedmiotem umowy o roboty budowlane nie musi być wykonanie całego obiektu budowlanego, lecz wystarczy wykonanie jego części vide Wyrok SN z dni 12.10.2011r. sygn. akt.: I CSK 63 / 11.
W orzecznictwie przyjmuje się, że świadczenie z umowy o roboty budowlane może być spełniane częściowo. Wykonanie przez podwykonawców robót stanowiących fragment robót objętych pozwoleniem na budowę, a nieodpowiadających (oceniając samodzielnie) pojęciu wykonania obiektu w rozumieniu art. 647 KC, nie stoi na przeszkodzie zakwalifikowaniu umowy, jako umowy o roboty budowlane. Jak widać, zatem z powyższego, nie jest wykluczone to, że przedmiotem umowy o roboty budowlane będzie wykonanie nie całego obiektu budowlanego, lecz jego części, albo prac, których rezultatem nie jest wykonanie całego obiektu ani nawet jego dającej się wyodrębnić części, lecz prac, które składają się na wykonanie obiektu, stanowiąc część składową finalnego rezultatu.
Do wymogów prawa budowlanego, które należy badać w każdej sprawie, należy:
- spełnienie przesłanek z Ustawy Prawo budowlane w zakresie objęcia robót definicją robót budowlanych z art. 3 pkt 7 Ustawy Prawo budowlane, remontu z art. 3 pkt 8 Ustawy Prawo budowlane,
- ustalenia kręgu osób uczestniczących w procesie budowlanym z art. 17 Ustawy Prawo budowlane (inwestor, wykonawca, inspektor nadzoru inwestorskiego, kierownik budowy),
- ustalenie istnienia pozwolenia na budowę lub zgłoszenia wymaganego przez prawo budowlane (art. 28 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 2 Ustawy Prawo budowlane),
- odpowiedniego zabezpieczenia terenu wykonania robót, przekazania go wykonawcy, wykonywania nadzoru budowlanego i dokonania odbioru robót.
Kwalifikacja konkretnego stosunku prawnego, jako umowy o roboty budowlane dokonywana jest w oparciu o treść umowy. SN w Wyroku z dnia 06.10.2004r, sygn. akt I CK 71 / 04 wskazał, że ze względu na szczególny charakter przepisów rodzajowo wyodrębniających umowę o roboty budowlane, wszystkie składniki umowy wymienione w art. 647 KC należy uznać za istotne tzw. essentialia negoti. Zgodnie z zapatrywaniem przedstawionym w powyższym Wyroku SN, jednym z tych istotnych składników jest dostarczenie projektu przez inwestora. Zatem umowa o budowę bez dostarczenia projektu przez inwestora jest zwykłą umową o dzieło i nie mają do niej zastosowania przepisy o umowie o roboty budowlane. Powyższego zapatrywania nie podziela TK w przytoczonym tu szerzej Wyroku z dnia 15.12.2009r, wg, którego prawo budowlane dokładnie określa roboty budowlane wymagające pozwolenia budowlanego, te wymagające wyłącznie zgłoszenia i te, które mogą być prowadzone bez dopełnienia formalności administracyjno – prawnych.
Trzeba, bowiem zwrócić uwagę, że o ile przedmiotem umowy o dzieło umowy jest jego wykonanie vide art. 627 KC, to w regulacji odnoszącej się do umowy o roboty budowlane vide art. 647 KC nie chodzi o samo tylko wykonanie obiektu, lecz także o sposób jego wykonania – zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej. Dokumentacja projektowa obejmuje dokumenty związane z uzyskaną lokalizacją inwestycji vide art. 39 ustawy z 27.03.2003r o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz. U. 2003 Nr 80, poz. 717 z późn. zm., dokumentację projektową, w tym projekt budowlany, oraz pozwolenia na budowę vide art. 28, 32 i 33 Ustawy Prawo budowlane, a także dokumenty związane z nadzorem inwestorskim i autorskim. Objęcie umowy dokumentacją projektową będzie w znaczący sposób wskazywało na zawarcie przez strony umowy o roboty budowlane, ale jak widać nie jest to przesłanka wystarczająca.
Tym samym można sobie wyobrazić przedmiot umowy, spełniający kryteria pozwalające uregulować go umową budowlaną, który jednak – w myśl prawa budowlanego – nie wymaga projektu. Także niektórzy przedstawiciele doktryny uznają, iż obowiązek dostarczenia projektu przez inwestora nie jest istotnym składnikiem umowy, ponieważ możliwe jest jego sporządzenie przez wykonawcę według wytycznych inwestora. Odmienny pogląd, czyli różnicowanie kwalifikacji prawnej umów ze względu na stronę obciążoną obowiązkiem dostarczenia projektu, prowadziłby – zdaniem części doktryny – do wniosków nieracjonalnych, ponieważ w umowie, którą wykonawca zobowiązywałby się do przygotowania projektu i oddania obiektu, termin przedawnienia roszczenia wynosiłby dwa lata vide art. 646 KC, zaś w przypadku umowy o roboty budowlane w razie zgłaszania roszczeń związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą zgodnie z art. 118 KC termin przedawnienia roszczeń będzie wynosić 3 lata, vide Uchwała SN z 11.01.2002r. sygn. akt.: akt III CZP 63 / 01.
Dla oceny stosunku łączącego strony nie bez znaczenia jest także ustalenie sposobu wynagrodzenia. Wynagrodzenie przy umowie o roboty budowlane wykonawcy musi być dokładnie ustalone w umowie albo w postaci wynagrodzenia ryczałtowego (z góry ustalona kwota) albo w postaci wynagrodzenia kosztorysowego. Konieczność ścisłego określenia wynagrodzenia wynika z istoty umowy o roboty budowlane, która wyklucza pominięcie tej kwestii w umowie zawartej przez strony. W przypadku natomiast umowy o dzieło, zgodnie z treścią art. 628 § 1 KC, wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Jeżeli także w ten sposób nie da się ustalić wysokości wynagrodzenia, należy się wynagrodzenie odpowiadające uzasadnionemu nakładowi pracy oraz innym nakładom przyjmującego zamówienie.
Problem odróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło w zakresie robót budowlanych ma także duże znaczenie w przypadku powstania sporu pomiędzy stronami umowy, np. na tle nieuregulowania należności wynikających z umowy. W przypadku zawarcia umowy o roboty budowlane inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Oznacza to, że jeżeli podwykonawca wykona zlecone mu prace i nie otrzyma za nie wynagrodzenia, to będzie mógł żądać zapłaty nie tylko od podmiotu, który zlecił mu ich wykonanie, – czyli najczęściej od głównego wykonawcy, – ale także od inwestora. Odpowiedzialność inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy występuje tylko wówczas, gdy umowa o roboty budowlane została zawarta na piśmie, a inwestor wyraził zgodę na jej podpisanie.
Inwestor nie ponosi natomiast odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, jeżeli wykonawca główny zawarł z nim umowę o dzieło. Inwestor nie jest, bowiem stroną tej umowy i nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania z niej wynikające.
W kontekście przedmiotowych rozważań warto też wskazać na wyrok SN z dnia 13.07.2005r, sygn. akt.: I CK 77 / 05, w którym zwrócono uwagę, iż przez umowę o dzieło zamawiający zobowiązuje się do zapłaty wynagrodzenia (art. 627 k.c.), zaś przez umowę o roboty budowlane inwestor zobowiązuje się do zapłaty umówionego wynagrodzenia (art. 647 k.c.). W rezultacie powyższego spostrzeżenia SN formułuje tezę, zgodnie, z którą użycie w art. 647 k.c. słowa „umówionego” oznacza, że określenie wysokości wynagrodzenia wykonawcy stanowi essentialia negotii umowy o roboty budowlane. Innymi słowy, jeżeli w umowie nie ustalono wysokości wynagrodzenia wykonawcy, nie ma umowy o roboty budowlane, a jest zwykła umowa o dzieło.
W orzecznictwie zwraca się też uwagę, że w świetle treści art. 647 KC zawierającej definicję ustawową umowy o roboty budowlane, postanowienia dotyczące udzielenia gwarancji na wykonane roboty oraz dotyczące tzw. kaucji gwarancyjnej będącej zabezpieczeniem kosztów usunięcia wad z tytułu rękojmi i gwarancji, nie sposób zaliczyć do elementów przedmiotowo istotnych umowy o roboty budowlane vide Wyrok SN z dnia 17.12.2008r sygn. akt I CSK 258 / 08 oraz z dnia 19.01.2011r, sygn. akt V CSK 204 / 10.
Mówiąc o istotnych elementach treści umowy o roboty budowlane warto również dodać, iż z definicji umowy o roboty budowlane nie wynika powiązanie obowiązku rozpoczęcia objętych tą umową robót z datą uzyskania pozwolenia na budowę. Innymi słowy, fakt, iż inwestor nie posiada ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę w dacie zawierania umowy o roboty budowlane, nie powoduje nieważności tej umowy vide Wyrok SN z dnia 09.10.2002r, sygn. akt.: IV CKN 1386/00.
Zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w orzecznictwie, zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań prawa budowlanego. Obszerne uzasadnienie tego stanowiska SN przedstawił w wspomnianym już powyżej Wyroku z dnia 18.05.2007r, sygn. akt I CSK 51 / 07. Przede wszystkim należy podkreślić, że co do zasady roboty budowlane można rozpocząć na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę vide art. 28 ust. 1 Ustawy Prawo budowlane. Istnieją jednak wyjątki, kiedy takie pozwolenie nie jest wymagane, a wystarczy zgłoszenie właściwemu organowi zamiaru wykonywania robót. W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres, sposób wykonywania robót budowlanych i termin ich rozpoczęcia oraz dołączyć oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane vide art. 32 ust. 4 pkt 2 Ustawy Prawo budowlane oraz – w zależności od potrzeb – odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami. Do wykonywania robót budowlanych można przystąpić, jeżeli w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ nie wniesie, w drodze decyzji, sprzeciwu i nie później niż po upływie 2 lat od określonego w zgłoszeniu terminu ich rozpoczęcia.
Dla oceny danej umowy, jako umowy o dzieło lub umowy o roboty budowlane niemałe znaczenie ma też krąg podmiotów zaangażowanych w wykonanie umowy. Prawo budowlane inaczej reguluje krąg uczestników procesu budowlanego, niż definiujący umowę o roboty budowlane art. 647 KC. Gwoli przypomnienia, w oparciu o ten ostatni przepis stronami umowy o roboty budowlane mogą być wszyscy, którym we wzajemnych relacjach przysługuje przymiot inwestora i wykonawcy. Tymczasem Ustawa Prawo budowlane do kręgu uczestników procesu budowlanego zalicza – poza inwestorem – także inspektora nadzoru inwestorskiego, projektanta, kierownika budowy lub kierownika robót vide art. 17 Ustawy Prawo budowlane.
Brzmienie powyższego przepisu uwypukla dobitnie to, że kryterium rozróżniającym umowę o dzieło od umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymogów Ustawy Prawo budowlane, vide Wyrok SN z dnia 25.03.1998r, sygn. akt.: II CKN 653 / 97. W odniesieniu do umowy o dzieło brak jest, bowiem wskazania na konieczność zaangażowania w wykonanie umowy podmiotów kojarzonych z obszarem prawa budowlanego. Inwestorem w rozumieniu przepisów umowy o roboty budowlane i w myśl prawa budowlanego jest podmiot zamawiający wykonanie obiektu budowlanego, posiadający odpowiednie środki finansowe na realizację inwestycji. Obowiązki inwestora polegające na zorganizowaniu procesu budowy wymienione są w art. 18 Ustawy Prawo budowlane, a składa się na nie m. in. zapewnienie opracowania projektu budowlanego i stosownie do potrzeb, innych projektów oraz zapewnienie objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy.
Do tego rodzaju obowiązków nawiązuje art. 647 KC, w którym mowa jest o dokonaniu wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu. Kierownik budowy zobowiązany jest z kolei do protokolarnego przejęcia od inwestora i odpowiedniego zabezpieczenia terenu budowy oraz prowadzenia dokumentacji budowy vide art. 22 Ustawy Prawo budowlane. Na dokumentację tę składa się pozwolenie na budowę wraz z załączonym projektem budowlanym, dziennik budowy, protokoły odbiorów częściowych i końcowych, w miarę potrzeby, rysunki i opisy służące realizacji obiektu, operaty geodezyjne i książka obmiarów a w przypadku realizacji obiektów metodą montażu – także dziennik montażu. Kierownik budowy powinien również dokumentować przebieg prac w dzienniku budowy vide art. 45 ust. 1 Ustawy Prawo budowlane.
Wskazane powyżej uwarunkowania sugerują, że zasadniczym kryterium rozróżnienia pomiędzy umową o dzieło a umową o roboty budowlane jest ocena realizowanego zamierzenia stosownie do wymogów prawa budowlanego. Przedmiotem umowy o roboty budowlane jest, zatem przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych jak i użytkowych, z reguły powiązane z wymogiem projektowania i zinstytucjonalizowanym nadzorem, vide uzasadnienie Wyroków SN z dnia 07.12. 2005r., sygn. akt.: V CK 423 / 05 oraz z dnia 26.09.2012r, sygn. akt.: II CSK 84 / 12.
W ramach omawianego zagadnienia należy rozpatrzyć także, temat umowy o roboty budowlane zawieranej w trybie przepisów Ustawy z dnia 29.01.2004r Prawo zamówień publicznych. W literaturze przedmiotu spotkać można stanowisko, zgodnie, z którym jest to odrębny rodzaj umowy o roboty budowlane, inny od tej zawieranej w trybie art. 647 KC. Do powyższych wątpliwości odniósł się SN w Wyroku z dnia 16.09.2009r, sygn. akt.: II CSK 104 / 09. Wskazano tam, że przepisy KC definiujące umowę o roboty budowlane, jak i odnoszące się do tej umowy przepisy Prawa zamówień publicznych, nie są ze sobą sprzeczne.
Także w Wyroku SN z dnia 05.12.2006r, sygn. akt II CSK 327 / 06, SN uznał, iż trudno zgodzić się z twierdzeniem, że umowa o udzielenie zamówienia publicznego jest jakimś „wyodrębnionym” typem umowy nazwanej. Twierdzenie to jest niczym nieuzasadnione. Gdyby, bowiem przyjąć jego prawdziwość, należałoby zapytać nie tylko o to, jakie są wspólne essentialia negotii, ale także czy istnieje pewna właściwość (natura) stosunku, wspólna wszystkim umownym stosunkom zobowiązaniowym, zawieranym według przepisów o zamówieniach publicznych. Na oba te pytania odpowiedź jest negatywna. Ustawa Prawo zamówień publicznych posługuje się swoistą, autonomiczną nomenklaturą, która nie rzutuje na kwalifikację materialnoprawną umów z punktu widzenia prawa cywilnego. Konsekwencją powyższego zapatrywania jest stanowisko SN, iż umowa o roboty budowlane, zawarta przez jednostkę sektora publicznego po przeprowadzeniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, pozostaje umową, o której mowa w art. 647 i nast. KC.
Jak wskazano powyżej przepisy nie dają wyraźnych kryteriów, które pozwoliłyby ustalić jednolite standardy rozróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło. Orzecznictwo daje bogatą gamę kryteriów rozróżniających, jednak należy pamiętać, iż zawsze trzeba odnieść je do danego stanu faktycznego. Inwestor i inne podmioty zaangażowane, korzystając ze swobody kontraktowania, mogą w sposób dowolny kształtować stosunki zobowiązaniowe łączące je z innymi podmiotami, z tym zastrzeżeniem, iż cel tak ukształtowanego stosunku nie może być sprzeczny z naturą zobowiązania, przepisami obowiązującego prawa oraz zasadami współżycia społecznego. W sytuacji, gdy strony w sposób zgodny i jednolity interpretują postanowienia łączącego je stosunku zobowiązaniowego, jego ukształtowanie w formie umowy nazwanej lub nienazwanej nie ma większego praktycznego znaczenia. Jednakże problem pojawia się w sytuacji, gdy pomiędzy stronami dochodzi do sporu w przedmiocie realizacji konkretnych zobowiązań. Analizując postanowienia konkretnej umowy sąd może wyodrębnić cechy różnych stosunków zobowiązaniowych i w konsekwencji dokonać oceny realizacji wynikających z nich zobowiązań w oparciu o przepisy ustawowe, czego strony mogły nie przewidzieć przy zawieraniu umowy. Konsekwencją takiej zaskakującej dla stron interpretacji może być orzeczenie przez sąd o prawach i obowiązkach niewynikających wprost z treści samej umowy.
W związku z powyższym oraz z uwagi na pojawiające się w praktyce trudności w kwalifikacji prawnej konkretnych umów, należy wskazać podstawowe cechy odróżniające umowę o dzieło w zakresie prac budowlanych od umowy o roboty budowlane.
Umowa o roboty budowlane:
- Zobowiązania inwestora: przygotowanie robót budowlanych, w szczególności poprzez dostarczenie wykonawcy dokumentacji projektowej, opracowań geodezyjno – kartograficznych oraz dokonanie czynności formalno – technicznych koniecznych do rozpoczęcia robót, przekazanie terenu budowy, odebranie gotowego obiektu, zapłata wynagrodzenia.
- Zobowiązania wykonawcy: sprawdzenie dokumentacji projektowej, wykonanie obiektu zgodnie z dokumentacją projektową, zasadami wiedzy technicznej oraz obowiązującymi przepisami, zabezpieczenie terenu budowy, oddanie do użytku obiektu.
Umowy o dzieło:
- Zobowiązanie inwestora: odebranie dzieła w umówionym terminie, zapłata umówionego wynagrodzenia.
- Zobowiązanie wykonawcy: wykonanie oznaczonego dzieła w umówionym terminie.
Roboty budowlane mogą być wykonywane nie tylko w oparciu o umowę o dzieło, czy umowę o roboty budowlane, ale też w oparciu o umowę zlecenie. Wykonywanie robót budowlanych na podstawie każdej z tych umów wiąże się z innymi wymogami i konsekwencjami prawnymi. Należy pamiętać, że przy ocenie, jaka umowa została zawarta, najważniejsze jest nie to, jak została zatytułowana, ale jakie obowiązki wynikają z jej postanowień. Umowy o dzieło oraz umowy zlecenie nie mają wymogu pisemności. Jednak warto je zawrzeć w formie pisemnej, która szczegółowo będzie określała prawa i obowiązki stron. Dokładna umowa, zawierająca harmonogram prac, jakie mają zostać wykonane i termin wypłaty wynagrodzenia zabezpieczy obu kontrahentów. Po pierwsze zamawiający prace będzie miał pewność, że po okresie w umowie określonym będzie mógł w sposób niezakłócony korzystać ze swojego budynku, z drugiej zaś zabezpieczy wykonawcę przed niesolidnym kontrahentem. Należy mieć na uwadze, iż umowa o dzieło oraz umowa zlecenie nie muszą zawierać zobowiązania inwestora do udzielenia gwarancji zapłaty wykonawcy. Poniżej dokonano rozróżnienia umowy o dzieło i umowy zlecenia dla robót budowlanych.
- Umowa o dzieło – podpisując ją przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, (którym może być wskazany obiekt budowlany), a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. W przypadku braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Jeżeli dzieło ma być oddawane częściami, a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, to należy się ono z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych. Dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili odstąpić od umowy płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w takim wypadku zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Jeżeli strony określiły wynagrodzenie na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów (wynagrodzenie kosztorysowe), a w toku wykonywania dzieła zarządzenie właściwego organu państwowego zmieniło wysokość cen lub stawek obowiązujących dotychczas w obliczeniach kosztorysowych, każda ze stron może żądać odpowiedniej zmiany umówionego wynagrodzenia. Nie dotyczy to jednak należności uiszczonej za materiały lub robociznę przed zmianą cen lub stawek. Jeżeli w toku wykonywania dzieła zajdzie konieczność przeprowadzenia prac, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, a zestawienie sporządził zamawiający, przyjmujący zamówienie może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Natomiast, jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych. Przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, jeżeli wykonał prace dodatkowe bez uzyskania zgody zamawiającego. Jeżeli materiałów na wykonanie dzieła dostarcza zamawiający, przyjmujący zamówienie powinien ich użyć w sposób odpowiedni oraz złożyć rachunek i zwrócić niezużytą część. Gdy materiał dostarczony przez zamawiającego nie nadaje się do prawidłowego wykonania dzieła albo, jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego. Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
- Umowa zlecenie – stronami umowy zlecenia są zleceniodawca (osoba, która zleca wykonanie określonych czynności) oraz zleceniobiorca (osoba wykonująca zlecenie). Podpisując ją przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania określonych czynności (umowa starannego działania). W razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych. Dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę. Przyjmujący zlecenie może powierzyć wykonanie zlecenia innej osobie, tylko w przypadku, gdy to wynika z umowy lub ze zwyczaju albo, gdy jest do tego zmuszony przez okoliczności. W wypadku takim obowiązany jest zawiadomić niezwłocznie dającego zlecenie o osobie i o miejscu zamieszkania swego zastępcy i w razie zawiadomienia odpowiedzialny jest tylko za brak należytej staranności w wyborze zastępcy. Zastępca odpowiedzialny jest za wykonanie zlecenia także względem dającego zlecenie. Jeżeli przyjmujący zlecenie ponosi odpowiedzialność za czynności swego zastępcy jak za swoje własne czynności, ich odpowiedzialność jest solidarna.
Reasumując:
Jak widać w orzecznictwie SN podjęto próbę wskazania kryteriów odróżniających umowę o roboty budowlane od umowy o dzieło. Obecnie powszechnie uznaje się, że o zakwalifikowaniu umowy, jako umowy o roboty budowlane, o jakiej mowa w art. 647 i nast. KC, decydują cechy przedmiotowe umowy. Jeżeli zatem jej przedmiotem jest przedsięwzięcie o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach fizycznych i użytkowych, w umowie nadto przewidziano zindywidualizowany nadzór, to umowę należy kwalifikować, jako umowę o roboty budowlane.
Wskazuje się też, iż zasadniczym kryterium rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane jest ocena realizowanej inwestycji stosownie do wymagań Prawa budowlanego.
Kryterium odróżniające stanowi też zastosowanie w umowie systemu wynagrodzenia właściwego dla danej umowy. Kwestią sporną w doktrynie i w orzecznictwie pozostaje natomiast, czy o kwalifikacji danego stosunku prawnego, jako umowy o dzieło lub umowy o roboty budowlane może przesądzać jedynie to, czy w zakresie umowy mieści się sporządzenie projektu budowlanego.
Powołując się na orzecznictwo SN można w pewnym uproszczeniu stwierdzić, iż umowa o roboty budowlane służy przede wszystkim realizacji przedsięwzięć o większych rozmiarach oraz zindywidualizowanych właściwościach zarówno fizycznych, jak i użytkowych, jak również prac remontowych, które można zakwalifikować, jako roboty budowlane, natomiast umowa o dzieło w zakresie prac budowlanych ze swej natury służy głównie realizacji prac o charakterze wyposażeniowym, uzdatniającym i konserwacyjnym, które takiego przymiotu nie posiadają. Ze względu na daleko idące konsekwencje zakwalifikowania umowy do jednej ze wskazanych kategorii, kwestia charakteru zawieranej umowy winna być jednak przedmiotem pogłębionej refleksji w odniesieniu do każdego indywidualnego przypadku. W przeciwnym razie strony umowy, nawet, jeżeli działały przy jej zawieraniu w jak najlepszej wierze, mogą być w razie sporu sądowego zaskoczone faktycznymi skutkami dokonanej przez nie czynności prawnej.
Opracowanie: Sabina Szafraniec