Prowadząc sprzedaż za pośrednictwem sklepu internetowego zdarzają się sytuacje, że sprzedawca realizując dostawę towaru, przez pomyłkę wysyła towar, który nie jest zgodny z zawartą umową sprzedaży. By lepiej zobrazować ten problem, pokażemy mechanizm działania na konkretnym przykładzie.
Załóżmy, że zamawiamy w sklepie internetowym telewizor LED. Sprzedawca potwierdza otrzymanie zamówienia, potwierdza zawarcie umowy i przystępuje do jej realizacji. Następnie realizuje dostawę niezwłocznie. Nasz wymarzony telewizor już do nas jedzie. Kurier dostarcza towar i po otwarciu przesyłki okazuje się, iż otrzymaliśmy inny telewizor, niż ten, który był przedmiotem umowy, w dodatku z faktury wynika, iż jest droższy niż nasz wybraniec i pozostawienie towaru czy jakakolwiek dopłata nas nie interesuje. Dziś finał Mistrzostw Europy w piłce nożnej a my zostaliśmy bez telewizora. Co w takiej sytuacji możemy zrobić? Czy mamy niezwłocznie powiadomić o tym fakcie sprzedawcę? Czy mimo pomyłki z winy sprzedawcy możemy użytkować towar niebędący naszą własnością? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym opracowaniu.
Wydanie towaru przez sprzedającego
Zgodnie z art. 535 kodeksu cywilnego przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Obowiązek wydania rzeczy jest jednym z podstawowych obowiązków, jakie wynikają z przytoczonej powyżej podstawy prawnej. Jego wykonanie następuje w terminie określonym przez sprzedawcę w umowie, a jeżeli strony go nie określiły, to niezwłocznie, nie później niż trzydzieści dni od dnia zawarcia umowy sprzedaży – vide art. 543¹ § 1 KC.
Wydanie rzeczy oznacza przeniesienie jej posiadania, co prowadzi do przejścia na kupującego własności tej rzeczy na mocy art. 155 § 2 KC. Chwila przejścia prawa własności na kupującego uzależniona jest od rodzaju rzeczy:
- Jeżeli przedmiotem umowy są rzeczy oznaczone tylko, co do gatunku oraz rzeczy przyszłe, prócz zawarcia odpowiedniej umowy konieczne jest również przeniesienie posiadania rzeczy. A zatem rzeczami oznaczonymi, co do gatunku są rzeczy powtarzalne np. telewizor, pralka, lodówka.
- Natomiast, jeżeli chodzi o rzeczy oznaczone, co do tożsamości, to przeniesienie własności rzeczy następuje z chwilą zawarcia umowy sprzedaży. Rzeczy oznaczone, co do tożsamości to rzeczy niepowtarzalne, o charakterystycznym i jednym w swoim rodzaju wyglądzie, rozmiarze czy określonej właściwości, np. wykonany na zamówienie mebel czy uszyty pod danego klienta garnitur.
Otrzymanie rzeczy, która jest niezgodna z zawartą umową sprzedaży nie obliguje nas do władania nią, w szczególności korzystania z niej w sposób, jaki moglibyśmy z niej korzystać, jako właściciel rzeczy. W takim wypadku należy pozostawić rzecz w stanie, w jakim została nam dostarczona bez śladów użytkowania i niezwłocznie powiadomić sprzedawcę o zaistniałej pomyłce.
Co zrobić, gdy otrzymany towar jest inny niż wynika to z umowy?
W sytuacji, gdy okaże się, iż otrzymany towar jest inny niż wynika to z zawartej umowy, kupujący winien skontaktować się z sprzedawcą i poinformować go, iż otrzymany towar nie jest tym, który został przez niego zakupiony. Następnie kupujący powinien udostępnić towar sprzedawcy celem jego odbioru. Pamiętajmy, że sprzedawca pozostaje w zwłoce, jeżeli chodzi o realizację umowy, na skutek jego błędu.
Nienależyte wykonanie zobowiązania
Zasady odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania umownego zasadniczo określa art. 471 KC, zgodnie, z którym dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Mając powyższe na uwadze, sprzedawca winien zrealizować niezwłocznie dostawę towaru zgodnie z zawartą umową sprzedaży, po to by nie pozostawać w zwłoce. Zwłoka oznacza sytuację, w której w dalszym ciągu możliwe jest in natura spełnienie świadczenia, w przeciwieństwie do niewykonania zobowiązania.
Przywłaszczenie towaru
W praktyce dość często można spotkać się z nieuczciwą postawą kupujących, gdy otrzymali towar w zwiększonej ilości lub też towar, który otrzymali jest inny niż wynika to z umowy. Spróbujmy zobrazować to na konkretnym przykładzie.
Załóżmy, iż sprzedawca realizuje dostawę towaru zgodnie z zawartą umową sprzedaży, czyli dostarcza telewizor LED kupującemu, który po otrzymaniu przesyłki, stwierdza, iż otrzymany towar jest inny niż zamówiony i w dodatku o wiele droższy niż ten, który zakupił. Kupujący kontaktuje się ze sprzedawcą w celu poinformowania go o tym fakcie. Oczywiście, jako profesjonalista, sprzedawca dba o dobry wizerunek swojej firmy i w tej sytuacji zrobi wszystko by naprawić swój błąd, a zatem ponownie realizuje dostawę towaru, tym razem, bez błędu z jego strony oraz wysyła kuriera po odbiór towaru, który został wysłany, jako błędny. W momencie przyjazdu kuriera do klienta po odbiór błędnie wysłanego towaru, klient jest nieosiągalny, nie odbiera telefonu, poczty e-mail i przysłowiowo chowa głowę w piasek. Generalnie sprzedawcy nie udaje się odzyskać z powrotem towaru. Czym świetle obowiązującego prawa jest takie zachowanie? W jaki sposób można odzyskać towar mimo biernej postawy klienta?
Pamiętajmy, że tego typu pomyłki to ryzyko gospodarcze sprzedawcy i w żaden sposób kupujący nie może być obciążany kosztami odbioru towaru czy przymuszania go do wysyłki towaru na jego koszt.
Przepisy ustawy o prawach konsumenta nie zawierają szczegółowych unormowań w przedmiocie wydania przez konsumenta niezamówionego towaru. W sytuacji braku woli oddania towaru po stronie kupującego, mamy do czynienia z przywłaszczeniem towaru na mocy art. 284 § 2 KK, zgodnie, z którym „Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat”. W przypadku przywłaszczenia, sposób wejścia przez sprawcę w posiadanie danej rzeczy jest obojętny, a zatem bez znaczenia jest fakt, czy sprawca przywłaszczył sobie rzecz, która przypadkowo znalazła się u niego (omyłkowo dostarczony towar), czy też została mu powierzona. Przywłaszczenie rzeczy o wartości do 250 zł stanowi wykroczenie, natomiast powyżej tej wartości jest już traktowane, jako przestępstwo. Zarówno wykroczenie, jak i przestępstwo ścigane jest z oskarżenia publicznego, co oznacza, iż dla pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności wystarczy, zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia / przestępstwa na policję – w przypadku przestępstwa doniesienie można złożyć także w prokuraturze.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 29 listopada 2011 r. (sygn. akt II AKa 115/12), o bycie przestępstwa przywłaszczenia rzeczy decyduje nie tylko samo jej zatrzymanie, a nawet używanie, wbrew woli właściciela, ale cel ostateczny – definitywne włączenie mienia (rzeczy) do majątku sprawcy. Zatem dla bytu przestępstwa przywłaszczenia nie jest wystarczające samo rozporządzenie cudzym mieniem jak własnym, ale musi towarzyszyć zamiar włączenia rzeczy (mienia) do swojego majątku, mogący np. ujawniać się, jako chęć powiększenia swojego majątku kosztem pokrzywdzonego. W przypadku zarzutu przywłaszczenia najtrudniej jest, zatem wykazać zamiar przywłaszczenia. Z reguły sprawca będzie się tłumaczył, że inna była intencja przetrzymania przez niego mienia. Zamiar, jako okoliczność wewnętrzna i subiektywna, jest możliwy do udowodnienia sprawcy przez wykazywanie głównie okoliczności jego działania. Np. orzecznictwo sądowe przyjmuje, że zamiar przywłaszczenia istniał, gdy ktoś wziął kredyt, już wówczas wiedząc, że go nie spłaci, gdyż np. znajdował się w chwili zaciągania kredytu w tarapatach finansowych. O zamiarze przywłaszczenia może świadczyć odmowa zwrotu cudzej rzeczy, zaprzeczenie jej posiadania, sprzedaż lub darowanie innej osobie, itp.
Skorzystanie z trybu karnego nie wyklucza możliwości dochodzenia roszczeń związanych z przywłaszczeniem cudzej rzeczy na drodze postępowania cywilnego. W praktyce mogą, toczyć się niezależnie od siebie dwa postępowania sądowe. Pamiętajmy, że pokrzywdzony może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej w sądzie karnym wytoczyć przeciw oskarżonemu powództwo cywilne w celu dochodzenia w postępowaniu karnym roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa. Jest to tzw. powództwo adhezyjne. Z uwagi na fakt, iż doręczenie towaru nastąpiło w skutek pomyłki sprzedawcy, przed wystąpieniem z pozwem o zapłatę należy wezwać klientów do dobrowolnej zapłaty lub wydania towaru. Wezwanie dla celów dowodowych winno nastąpić na piśmie listem poleconym i należy w nim określić żądaną kwotę oraz wyznaczyć termin, do którego dłużnik powinien zapłacić, z zastrzeżeniem, iż w razie bezskutecznego upływu terminu sprzedawca wystąpi na drogę postępowania sądowego.
Poza wyżej wskazanym narzędziem prawnym w postaci powołania się na przepisy kodeksu karnego, sprzedawcy przysługuje również roszczenie windykacyjne zgodnie z art. 222 § 1 KC „Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba, że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawienie do władania rzeczą”. Zatem jeżeli osoba władająca rzeczą nie wyda jej dobrowolnie właścicielowi, może realizować swoje roszczenie z pomocą stosownego powództwa windykacyjnego.
Dodatkowo sprzedawca ma również możliwość skorzystania z instytucji bezpodstawnego wzbogacenia na mocy art. 405 KC „Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości”.
Reasumując o zamiarze przywłaszczenia może świadczyć odmowa zwrotu cudzej rzeczy, zaprzeczenie jej posiadania, sprzedaż lub darowanie innej osobie a pomyłki zdarzają się każdemu i trzeba się z tym liczyć, również prowadząc sprzedaż za pośrednictwem sklepu internetowego.
Opracowanie: Katarzyna Zajdel
Witam,
Jakiś czas temu otrzymałam paczkę z towarem którego nie zamawiałam (moja paczka też pojechała do kogoś innego). Skontaktowałam się ze sprzedawcą w celu wyjaśnienia sprawy – efekt: dostałam zwrot pieniędzy za moje zamówienie a sprzedawca miał wysłać kuriera po odbior w ciągu dwóch dni. I właściwie zapomniałam o temacie, wstawilam paczki do szafy i stały. Kurier pojawił się po 2 miesiącach i nie zabrał paczek bo były dwa kartony a miał zlecenie na jeden (ten w którym towar do mnie dotarł rozpadł się i nie nadawał się do wysyłki więc przepakowalam calosc). Znowu skontaktowałam się że sprzedającym i.. Cisza. Pytanie. Czy mam obowiązek przechowywać towar sprzedawcy skoro nie potrafi zorganizować jego odbioru? Czy mogę poinformować sprzedawcę że trzymam paczkę do końca tygodnia a jeśli jej nie odbierze to wrzucam ja do kontenera? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam